Jak się przygotowałam?

 

We wstępnym zgłoszeniu przesłałam tylko link do swojego Behance’a, który przedtem przeszedł drobny lifting. Przygotowując się do rozmów, z jakiegoś powodu założyłam, że podczas 15-minutowych spotkań z ekspertami mamy ekspresowo zaprezentować prace. Dzień przed przeglądem o 22:00 w panice zaczęłam więc kleić pdfa z portfolio, próbując zmieścić w nim wszystko, co konieczne, dbając jednocześnie o to, żeby ani nie przeładować stron, ani nie uprościć ich do wyabstrahowanych z kontekstu „ładnych obrazków”, plus – skończyć przed świtem (kompletnie niezadowolona z efektu). Nie róbcie tego błędu. W moim przypadku eksperci obejrzeli wszystkie prace wcześniej, a podczas rozmowy mieli je na ekranach swoich laptopów, więc prezentacja portfolio była zupełnie zbędna. Przyniosłam też kilka wydrukowanych prac i myślę, że to się spotkało z pozytywną reakcją.

 

Rozmowy z ekspertami były bardzo luźne – jak zresztą atmosfera całego przeglądu. Usłyszałam kilka miłych słów, ale też konstruktywne wskazówki. Szczęśliwie okazało się, że projektanci, z którymi rozmawiałam, przyznali moim pracom wyróżnienia – co oznaczało, że mogły się one znaleźć na wystawie Must See razem z innymi świetnymi pracami uczestników. Na tym etapie, jak i na wszystkich poprzednich, kontakt z organizatorami był w stu procentach bezproblemowy, a każde moje pytanie błyskawicznie nie pozostało bez odpowiedzi.

 

Plusy:

 

Przegląd daje przede wszystkim fantastyczną możliwość skonfrontowania swojej pracy z projektantami, których zdanie sobie cenimy, w nieformalnej i bezpośredniej atmosferze. Podobała mi się bezpośredniość rozmów i możliwość nawiązania wartościowych kontaktów, zarówno wśród ekspertów, jak i uczestników. W moim przypadku miało to niemały wpływ na sytuację zawodową – dostałam propozycję współpracy od jednego z ekspertów i obecnie pracuję w jego studiu, z czego ogromnie się cieszę.

 

Jeśli otrzymaliście wyróżnienie, dodatkowymi „prezentami” są udział w wystawie Must See – dobra okazja do zaprezentowania prac różnorodnej publiczności – oraz bezpłatne zgłoszenie do konkursu KTR – z którego skorzystałam i którego radosnym finałem była nagroda w jednej z kategorii. Podsumowując – namawiam każdego, kto jeszcze się waha lub ma jakiekolwiek wątpliwości.

 

 

Pro-tipy:

 

  1. Zrób casting ekspertom.

Przejrzyj dokładnie listę ekspertów, dowiedz się o nich więcej, wybierz tych, których najbardziej cenisz i od których możesz się najwięcej nauczyć. Zastanów się, czego Ty oczekujesz od tego przeglądu, czego chcesz się dowiedzieć o swoich pracach, o co zapytać, jakiego feedbacku oczekujesz.

  1. Posprzątaj w portfolio.

Myślę, że warto wcześniej przejrzeć swoje portfolio, zostawić tylko najlepsze projekty, które mówią jak najwięcej o Was i Waszych zainteresowaniach. Dobrze zadbać o treściwą, zwięzłą, estetyczną ich prezentację, pokazującą nie tylko efekt końcowy, ale też proces projektowy, źródło rozwiązania i sposób myślenia.

  1. Nie rób prezentacji.

Jeśli tylko możesz, weź ze sobą oryginalne, fizyczne prace – fotografie, książki, ilustracje.

  1. Nie stresuj się.

Atmosfera jest naprawdę nieformalna, a eksperci nikogo nie pożerają. Rozmowy co prawda są krótkie, ale jeśli tylko sprawnie zorganizujesz materiały i podejdziesz do tego na luzie, będzie świetnie!